niedziela, 30 sierpnia 2009

kolaże - dailypoetics

z całej tzw. sztuki najbardziej lubię kolaże. zarówno te robione przeze mnie, jak i te od znajomych i nieznajomych. Pociąga mnie umiejętność mieszania ze sobą skrawków, wycinanie obrazów z kontekstu i nadawanie im innych znaczeń, formy, treści, cokolwiek.
Lubię przeglądać w sieci strony/blogi z kolażami, scrapami, alterned journalami (nie wiem, czy jest jakiś polski odpowiednik - dziennik arystyczny?) i innymi papierowymi cudeńkami z odzysku. W dzisiejszym odcinku chciałam przedstawić pracę dailypoetics - "true to the true":

ale o co chodzi

z tym cukrem z arbuza i w ogóle?
Bo to jest tak - niektórzy piszą wiersze, niektórzy książki, a jeszcze inni piszą blogi. Co z tego wyjdzie jeszcze nie wiem, być może po miesiącu zapał mi opadnie (tzw. kryzys czwartego posta)i się skończy się.
Ale na razie jest, czy też ma być blog o tym, co się dzieje w cukrze z arbuza.

"In Watermelon Sugar" to książka śp. beatnika Richarda Brautigana. Nieprzetłumaczona na język polski, ale "kultowa", nie tylko wsród czeskich hippisów. Jest to jedna z tych książek, do których się wraca i które żyją własnym życiem. Narratorem jest ten, który nie ma stałego imienia. To jeden z najlepszych fragmentów. Jak znajdę swoje tłumaczenie, to wkleję.